piątek, 24 lutego 2017

Palma wielkanocna w lutym



Kto powiedział, że palmę wielkanocną trzeba robić kilka dni przed Świętami?:) My zaczynamy wcześniej...


Od kilku lat podziwiam rosnący obok naszego domu krzew. Wiosną wypuszcza piękne zielone listki. Jeśli urwie się jego gałąź i wstawi do wody, listki także się pojawią. Niestety, nie znam nazwy krzewu, ale spróbuję się dowiedzieć, co to jest:) Można śmiało wykorzystać ten dar natury do zrobienia palmy wielkanocnej. Mamy luty, czyli jest dość wcześnie, ale chodzi o to, żeby gałązka zdążyła się przyzwyczaić do ciepła w pomieszczeniu i wypuściła liście.

Ozdoba palmy wielkanocnej

W celu ozdobienia palmy można użyć np. kilku piórek i folii aluminiowej. Stopień trudności stworzenia takich ozdób: minimalny. Każdy trzylatek powinien sobie z tym poradzić. Wystarczy owinąć piórko folią wokół gałązki (niekoniecznie równo) i zacisnąć paluszkami. Prezentowana przez nas palma ma akurat takie piórka (wyciągnięte z opakowania jakiegoś prezentu), ale można przyczepić dosłownie WSZYSTKO, CO JEST LEKKIE. Albo po prostu zrobić kokardki ze wstążki. Na koniec wystarczy gałązkę wstawić do wody (wodę wymieniamy co kilka dni).





Oryginalna palma 

Zrobienie takiej palmy z pewnością będzie fajną zabawą dla dziecka. A dodatkowo - bardzo oryginalną ozdobą świątecznego stołu. Pomysł własnoręcznego robienia palm jest znany od lat. Ale, przyznam szczerze, własnoręcznie nie robiłam palmy już chyba 20 lat. Miło było to zmienić:) Teraz tylko trzeba uratować to dzieło przed ciekawym 13-miesięcznym Kubą. Z tym już tak łatwo może nie być...

Udanej zabawy!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz